4 sierpnia 2013

Czas start! Burgery wyjechane!

Na dzień dobry absolutny hit. Najlepiej wyjazdowy, wtedy smakuje wyśmienicie - czy to piknik śródleśny, czy obiad plażowy, dzieci małe i duże palce oblizują.
Co nie znaczy, że w warunkach domowych smakuje źle, hit pozostaje hitem!

Ale ale... do rzeczy.

Potrzeba:
  • 2 szklanki drobno utartej marchwi
  • 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
  • 0,5 szklanki prażonego słonecznika
  • 0,5 szklanki prażonego czarnego sezamu
  • 1 czerwona cebula
  • 0,5 szklanki bułki tartej
  • 0,25 szklanki oleju
  • 3 łyżki mąki
  • garść posiekanych liści kolendry
  • spora garść posiekanej naci pietruszkowej
  • łyżeczka imbiru
  • spora szczypta pieprzu cayeńskiego, czyli chilli
  • sól i pieprz czarny

Wszystkie produkty mieszamy dokładnie w dużej misce (najlepiej ręką, niestety). Masa powinna być średnio lepiąca. Formujemy niewielkie kotlety, układamy na blaszce z papierem, spłaszczamy nieco i wkładamy na najwyższe szyny piekarnika nastawionego na 200st. na pół godziny. I tu dobrze jednak kontrolować swój piekarnik, mój ma akurat tyle mocy, że kotleciki się ładnie rumienią, nie zwęglając.
W połowie czasu obracamy.

Można zamiast lepienia kotletów posłużyć się zakrętką z wysokim rantem (najlepsza plastikowa od holenderskiej melasy buraczanej) - działać jak dziecięcą foremką do babek piaskowych.

Podać z chlebem i kiszonym ogórkiem albo pomidorem, albo sałatą, albo... co kto lubi, kombinacji jest mnóstwo. Można również zjadać kotlety solo :)
W ramach wariacji zamiast części marchwi dałam dziś mały por drobno pokrojony, polecam także tę wersję. Myślę, że z innymi warzywami można kombinować do woli.

Przepis jest o tyle fajny, że jest naprawdę mało praco- i czasochłonny, akurat do ogarnięcia przed wyjazdem.

Dzisiejszy program sponsorują literki: http://www.jadlonomia.com/

Comming soon ;)

4 komentarze:

  1. Bardzo dziekuje za spelnianie marzen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ proszę bardzo :) mam nadzieję, że się przydam.

      Usuń
  2. Hip, hip, hurra!!! :) Czekamy na więcej :D

    OdpowiedzUsuń