Po zimie, kiedy brakuje zielonego, bardzo chce się garściami pałaszować zielsko w każdej postaci :)
Stąd zupa, w której oryginalnie pływał sobie szpinak, a u nas gościnnie w roli szpinaku wystąpiła pokrzywa.
Najpierw ugotować bulion warzywny:
- 1 duża cebula,
- 2 średnie marchewki,
- pół selera,
- 1 pietruszka,
- kawałek pora,
- 2 liście laurowe,
- 3 ziela angielskie,
- świeży lubczyk
- około 2 litry wody
Gotować na maleńkim ogniu pod przykryciem około 30-40 minut.
- 150 g świeżego, posiekanego szpinaku (młodych pokrzyw uprzednio sparzonych),
- 4-5 pokrojone w plastry pieczarki,
- 3-4 pokrojone w kostkę ziemniaki,
- 1,5 szklanki ugotowanej wcześniej małej białej fasolki
- pół szklanki dokładnie opłukanej komosy ryżowej (quinoa),
- 1-2 zmiażdżone ząbki czosnku,
- łyżkę soku z cytryny,
- sól i pieprz do smaku.
Gotowy bulion odcedzić i ponownie zagotować. Dodać ziemniaki, pieczarki i komosę. Gotować, aż będą miękkie (15-20 minut). Pod koniec gotowania dodać szpinak, fasolkę oraz pokrojoną marchewką z bulionu.
Całość zagotować, przyprawić do smaku czosnkiem, solą, pieprzem, sokiem z cytryny.