Zieleń uzyskujemy skądinąd.
A dobre pesto nie jest złe, nawet zimową porą ;)
Blendujemy nie-na-całkiem-gładko:
- garść prażonych orzechów arachidowych
- garść pestek dyni
- dojrzałe awokado
- 2 ząbki czosnku
Dosmaczamy solą i pieprzem.
Zjadamy ze smakiem i z makaronem :)
Jeżeli brak zieleniny uwiera nas mocno - ratujemy się kiełkami. Przednówkowa skarbnica wszelkiego dobra. Żaden sprzęt specjalistyczny nie jest niezbędny - ot, słoik, gumka i kawałek gazy/sztywnego tiulu. Do dzieła! Niezaznajomionym z kiełkami polecam bardzo dokładne opracowanie tematu TUTAJ.
Jeżeli brak zieleniny uwiera nas mocno - ratujemy się kiełkami. Przednówkowa skarbnica wszelkiego dobra. Żaden sprzęt specjalistyczny nie jest niezbędny - ot, słoik, gumka i kawałek gazy/sztywnego tiulu. Do dzieła! Niezaznajomionym z kiełkami polecam bardzo dokładne opracowanie tematu TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz