Jednogarnkowa quinoa z brokułem i pieczarkami

Proste - szybkie - smaczne :) Do dzieła!

Potrzeba:

• 2-3 cebule pokrojone w kostkę,
• garść pieczarek (pokrojone w plasterki),
• brokuł,
• pół - 3/4 szklanki komosy (może być wymieszana z jaglanką),
• kawałek żółtego sera utarty na grube wióry.

Co zrobić:

Komosę (z kaszą) u gotować.

Cebulę zeszklić, dodać pieczarki, chwilę podsmażyć razem z przyprawami (papryka słodka, pieprz ziołowy, czosnek).

Dodać różyczki brokuła, podlać wodą i chwilę poddusić.

Dodać ugotowaną komosę. Zostawić na chwilę, aby quinoa wchłonęła płyn.

Na talerzu posypać serem i świeżą nacią pietruszkową.

Zjeść ze smakiem :)

Smacznego! :)

źródełko: przepisy Livady z forum chusty.info

Zupa szpinakowa / pokrzywowa

To już ten czas, kiedy słońca coraz więcej, i więcej - zielenina budzi się do życia. Wszelka zielenina, im bardziej dzika, tym lepiej :)
Po zimie, kiedy brakuje zielonego, bardzo chce się garściami pałaszować zielsko w każdej postaci :)

Stąd zupa, w której oryginalnie pływał sobie szpinak, a u nas gościnnie w roli szpinaku wystąpiła pokrzywa.

Najpierw ugotować bulion warzywny:

• 1 duża cebula,
• 2 średnie marchewki,
• pół selera,
• 1 pietruszka,
• kawałek pora,
• 2 liście laurowe,
• 3 ziela angielskie,
• świeży lubczyk
• około 2 litry wody

Gotować na maleńkim ogniu pod przykryciem około 30-40 minut.

Do zupy właściwej potrzeba:

• 150 g świeżego, posiekanego szpinaku (młodych pokrzyw uprzednio sparzonych),
• 4-5 pokrojone w plastry pieczarki,
• 3-4 pokrojone w kostkę ziemniaki,
• 1,5 szklanki ugotowanej wcześniej małej białej fasolki 
• pół szklanki dokładnie opłukanej komosy ryżowej (quinoa),
• 1-2  zmiażdżone ząbki czosnku,
• łyżkę soku z cytryny,
• sól i pieprz do smaku. 

Gotowy bulion odcedzić i ponownie zagotować. Dodać ziemniaki, pieczarki i komosę. Gotować, aż będą miękkie (15-20 minut). Pod koniec gotowania dodać szpinak, fasolkę oraz pokrojoną marchewką z bulionu.

Całość zagotować, przyprawić do smaku czosnkiem, solą, pieprzem, sokiem z cytryny.

Pesto zielone

Zimowe pesto. Bez liści, bo na te jeszcze trzeba poczekać.
Zieleń uzyskujemy skądinąd.
A dobre pesto nie jest złe, nawet zimową porą ;)

Blendujemy nie-na-całkiem-gładko:

• garść prażonych orzechów arachidowych
• garść pestek dyni
• dojrzałe awokado
• 2 ząbki czosnku

Na sam koniec dodajemy kawałek sera żółtego utartego na grubych oczkach.

Dosmaczamy solą i pieprzem.

Zjadamy ze smakiem i z makaronem :)

Jeżeli brak zieleniny uwiera nas mocno - ratujemy się kiełkami. Przednówkowa skarbnica wszelkiego dobra. Żaden sprzęt specjalistyczny nie jest niezbędny - ot, słoik, gumka i kawałek gazy/sztywnego tiulu. Do dzieła! Niezaznajomionym z kiełkami polecam bardzo dokładne opracowanie tematu TUTAJ.

Pasta - niepasta warzywna

Dlaczego niepasta? Dlatego, że nie jest jednolicie gładka, jak na pastę przystało.
Dlaczego pasta? Ano dlatego, że spełnia tę właśnie funkcję - na chleb, do wytrawnych naleśników, albo gdziekolwiek indziej, gdzie przyjdzie ochota ;)
Zarazem idealny sposób na wykorzystanie warzyw po gotowaniu tzw. rosołu. Oczywiście z okami z oleju ;)

Oto czego nam do szczęścia potrzeba:

• cebula
• marchewka
• pietruszka
• kawałek selera 
• 3-5dkg świeżych drożdży
• pół szklanki płatków owsianych lub jęczmiennych
• nać pietruszkowa
• przyprawy (pieprz, sól)

Posiekaną cebulę wrzucić na rozgrzaną patelnię, po chwili dodać utartą na grubych oczkach marchewkę, pietruszkę, kawałek selera, podsmażyć. Jak się już przyrumienią i lekko zmiękną - posolić, po chwili dodać drożdże i zalać szklanką wody. Teraz drożdże się rozpuszczają, warzywa miękną do końca. Dosolić jeszcze do smaku, doprawić natką pietruszki, pieprzem i na koniec dodać pół szklanki płatków owsianych lub jęczmiennych. Po chwili zdjąć z ognia.
Przed dodaniem płatków całość musi być dosyć wodnista. Nie jak zupa, ale jak np. leczo. Po dorzucaniu płatków one wchłaniają wilgoć (nie od razu, ale podczas studzenia też). Końcowa konsystencja powinna wyjść w sam raz na kanapkę.

Smacznego :)

Zupa przednówkowa pięcioprzemianowa

Idąc za ciosem - podaję przepis na kolejną zupę. Pyszną i treściwą. Taką, których zimą nigdy zbyt wiele :)

Kolejno odlicz:

• wrzątek, łyżeczka tymianku, łyżeczka oregano, garść kaszy gryczanej niepalonej, garść quinoa, garść ryżu brązowego;
• 2 pokrojone marchewki, 2 garście soczewicy czerwonej, łyżka oliwy, łyżeczka masła;
• kawałek drobno posiekanej kapusty (czerwona pięknie komponuje się kolorystycznie:), 2 szczypty pieprzu;
• łyżeczka soli;
• przecier pomidorowy.

Gotować do miękkości składników, dosmaczyć solą i pieprzem.

Przepis od kury z doktoratem.

Grochówka pięcioprzemianowa

No to jedziemy tak:

• wrzątek, pół łyżeczki kurkumy;
• 2 marchewki z pietruszką poszatkowane, 1,5 filiżanki grochu łuskanego w połówkach;
• seler w kostkę, 3 szczypty pieprzu;
• łyżeczka soli;
• szczypta suszonej bazylii.

Gotujemy 10 minut, następnie dodajemy:

• szczyptę tymianku;
• 3 ziemniaki w kostkę, łyżkę oleju;
• kawałek poszatkowanego pora;
• łyżka sosu sojowego, kawałek glonu - drobno pocięty.

Gotujemy kolejne 10 minut, na koniec dodajemy:

• 2 łyżki soku z cytryny;
• pół łyżeczki kurkumy;
• podduszone 2 cebule.

Gotujemy jeszcze chwilę. Na talerzu sypiemy świeżą nacią pietruszkową.

Smacznego! :)

Zupa pieczarkowa według 5 przemian

Do gara po kolei lecą (z zachowaniem odstępów pomiędzy przemianami):

• wrzątek, łyżeczka tymianku, łyżeczka kurkumy, łyżeczka kminku;
• 2-3 marchewki i pietruszka drobno posiekane;
• kawałek pora i kawałek selera - pokrojone, 5 ziarenek ziela angielskiego, 3 liście laurowe, 3 plastry imbiru drobno poposiekane;
• kawałek glonu (tnę suchy glon nożyczkami na małe kawałeczki prosto do garnka);
• 1 łyżeczka suszonej pietruszki;
• 2-3 posiekane i zeszklone cebule, 5 ziemniaków w kostkę, 30dkg pieczarek (uduszonych razem z cebulką)

dosmaczyć solą i pieprzem.

Smacznego! ;)

P.S. Jeżeli jest na sali mistrzyni od pięciu smaków, bardzo proszę o skontrolowanie czy wszystko gra jak należy i ewentualne sugestie dotyczące poprawek :)